PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=636531}

Połączenie

The Call
7,3 88 619
ocen
7,3 10 1 88619
7,0 5
ocen krytyków
Połączenie
powrót do forum filmu Połączenie

Po obejrzeniu filmu zabrałem się za przeczytanie komentarzy... Elementem spornym Waszych
postów była końcówka filmu. Chciałbym Wam przedstawić moją opinię na temat ostatnich minut
"The Call".

Przede wszystkim, w mojej opinii "The Call" to naprawdę dobry film... Zakończanie - intrygujące oraz
bardzo kontrowersyjne. Uważam, że takie właśnie miało być - właśnie tego reżyser chciał. Mi się
ono bardzo podoba. Oczywiście w momencie kiedy Jordan upadł telefon krzyczałem w myślach
"Bierz telefon i wychodź z tej dziury". Myślę, że każdy uważa takie zachowanie za rozsądniejsze.
Aczkolwiek po dłuższych przemyśleniach - nie dziwię się, że bohaterka postąpiła właśnie w ten
sposób. Postawmy się w jej sytuacji - cały dzień jest na nogach, stres - to od niej zależą losy
Casey. Do tego trauma po wcześniejszych wydarzeniach - kiedy to przez nią zginęła inna
dziewczyny. Ciekawość ludzka jest bardzo silna - w szczególności w takich momentach. My
oglądając film postąpilibyśmy inaczej, ale gdybyśmy byli na miejscu Jordan - to kto wie?! Więc,
proszę nie czepiajcie się sztucznego i nierealnego zachowania bohaterów.
To samo jest w przypadku kiedy ów morderca nie sprawdza bagażnika i śladów farby. Dlaczego nie
przeszukał dziewczyny - czy przypadkiem nie ma przy sobie telefonu. W takiej sytuacji raczej nie
myśli się o takich rzeczach - gościu miał na głowie inne sprawy np: czy gliny za nim nie jadą...
Uważam, że film był naprawdę dobry, a tych szczegółów nie ma się co czepiać.

ocenił(a) film na 4
wdwdr


Gdy Jordan stała nad wejściem, zastanawiałem się, dlaczego nie dzwoni po wsparcie? Lekkomyslnie popełnia w ten sposób kolejny błąd.

Drugi POWAŻNY błąd, to gdy Jordan ogłuszyła bandytę i... przestała się nim interesować – niech sobie leży. Ale on wstał i znowu zaatakował. Ile razy jeszcze zobaczę takie cos na amerykańskim filmie? Ja w takiej sytuacji najpierw unieszkodliwiłbym bandytę – związał go, albo mu połamał nogi. Zrobiłbym wszystko, aby on nie wstał z tej podłogi. Bo przecież, jeśli pozwolę mu wstać, to on następną rundę walki może wygrać, czy tak? Logiczne?

Reżyser pewnie chciał zrobić, jak u Tarantino – że na końcu bandyta dostaje łupnia. Tyle, że to trzeba umieć zrobić. A nie, że spanikowana dziewczyna, nagle zmienia się w zimną, wyrachowaną mścicielkę. To się nie klei.

No i... Ach te powroty do bunkra. Zamiast uciekać gdzie pieprz rośnie. To trzeci błąd Jordan. A miała przecież już nie narażać porwanej...

Aha, skoro Jordan jest policjantką (jest taka mowa w połowie filmu), to czemu na akcję nie poszła z bronią?



Szkoda filmu.







ocenił(a) film na 4
Sony_West

No i na koniec - skoro ta babka z samochodu na autostradzie powiedziała im, w którą ulicę skręcił porywacz, to czemu nie skierowano tam wszystkich radiowozów z okolicy i tego helikoptera? Bo Policjanci poszli na lunch, czy co?

ocenił(a) film na 8
wdwdr

Owszem zakończenie było bardzo kontrowersyjne, ale wniosło do filmu bardzo dużo. Zmieniło całe oblicze głównych postaci, co moim zdaniem było niezłym posunięciem ze strony twórców.
http://maritrafilms.blogspot.com/2016/05/poaczenie-2013.html

wdwdr

co chce rezyser the call przekazać nam? .

ocenił(a) film na 7
wdwdr

No niestety uwazam, jak wiekszosc, ze to zakonczenie psuje napiecie calego filmu (napiecie bylo, bo akcja byla nieprzewidywalna), a gdy zly charakter oberwal w glowe tym manekinem to tylko czekalem kiedy sie podniesie i zacznie dusic Halle Berry, po czym w koncu go zabija. Tu jedyny maly plus, za to, ze zostawily go jednak na tym krzesle nie dopowiadajac koncowki i ze nie przyjechala na koncu policja, gdzie ten duzy Murzyn z wasem by do dziewczyn podlecial z ogranym pytaniem "Are you ok?".

ocenił(a) film na 6
wdwdr

Pozytywnie mnie zaskoczył, obejrzany właściwie przez przypadek, mimo drobnych niedociągnięć (które nie przeszkadzały mi aż tak bardzo w ogólnym odbiorze filmu) trzymał w napięciu. Nt zakończenia się nie wypowiem, mam mieszane uczucia. Ilość oczywistych i przewidywalnych głupstw zatrważająca, aczkolwiek nie nastawiałam się na fajerwerki - stąd brak zawodu. Zastanawiają mnie jednak dwie kwestie. Pierwsza, brak zasięgu w finałowej scenie. Czy na numery alarmowe przypadkiem nie da się dodzwonić mimo braku zasięgu (jeśli się mylę uprzejmie proszę o sprostowanie!)? I druga, mniej przyziemna. Motywy popełnionych zbrodni pozostają niewyjaśnione (czyżbym coś przeoczyła?). Siostra mordercy chorowała, zmarła gdy był jeszcze dzieckiem - dlatego po latach porywa dziewczyny o blond włosach, przetrzymuje je w piwnicy i skalpuje im głowy? Oczywiście, mógł w owych włosach "szukać" zmarłej siostry, o czym świadczy np scena gdy rozmawiał ze skalpem. Może ktoś ma inną teorię w tej kwestii, zauważył w filmie coś, co mi umknęło. Chętnie pokontempluję!

ocenił(a) film na 7
wdwdr

Mi się zakończenie kompletnie nie podobało... pół biedy jakby poszła ją ratować, chociaż powinna to zrobić policja, ale najgorsze jest to, że zamiast na końcu zadzwonić na 911, to zostawiły mordercę przywiązanego do krzesła. Po pierwsze nie podoba mi się to, że dwie dobre, normalne dziewczyny stały się przez to sadystyczne, po drugie morderca zostawiony sam sobie, prawdopodobnie w końcu znalazłby sposób na uwolnienie się (niemało tam sprzętów, które może wykorzystać), ucieczkę i mordowanie dalej. Wolałabym, żeby policja ją znalazła, a jak już operatorka by ją uratowała, to normalnie powinny zadzwonić na policję i oddać mordercę w ręce władz. Byłoby to uczciwe, poprawne zachowanie, w dodatku rodziny ofiar mogłyby być spokojne, że ten morderca jest w więzieniu i nikogo już nie skrzywdzi. A tak to nie zaznają spokoju, myśląc, że nadal jest na wolności.

ocenił(a) film na 6
wdwdr

Zakończenie zepsuło cały film. Główna bohaterka jest portretowana na dobrego, uczciwego człowieka, tymczasem końcówka pokazuje, że jest gotowa zrobić taką krzywdę drugiemu człowiekowi. Jeśli jest wstanie to zrobić, powinno mieć to głębsze podłoże emocjonalne zasygnalizowane we wcześniejszej części filmu. Tymczasem reżyser postanowił olać postać jaką budował przez cały czas i powiedzieć: "patrzcie ludzie, one też mają mroczne oblicze, też mogą robić złe rzeczy". Szanuję pomysł na bardzo odważne zakończenie, ale kompletnie to do mnie nie trafia.

ocenił(a) film na 7
wdwdr

Bardzo dobre zakończenie.
Sceny, w których ofiara jeszcze podaje pomocną rączkę mordercy, by ratować tę "biedną, zagubioną duszyczkę", bo to dobry chłopak był, są wałkowane w amerykańskich filmach aż do porzygu.
Wreszcie coś innego, choćby i kontrowersyjnego.
Bez takich kontrowersji nie powstałby np. świetny serial "Dexter"

ocenił(a) film na 5
wdwdr

Końcówka udawania że dyspozytorka jednak nie nadaję się do tej roli, nie radzi sobie ze stresem w pracy i naraża zdrowie własne jak i innych osób. Po tym co odjaniepawliła powinna mieć dożywotni zakaz pracy w call center i co najmniej jakieś zawiasy. Z pełną premedytacją zostawiła tego człowieka na śmierć. Tfuu na taką sukę...

ocenił(a) film na 7
p98

No masz, i nie pogłaskała po główce, biednego misia...
Człowieka? Wyrwała chwasta po prostu.

ocenił(a) film na 5
Max66

Słuchaj no wiesz, to jest jednak kwestia podejścia. Czy chcesz oglądać science fiction czy chcesz oglądać film realistyczny. Dla mnie ta sytuacja jest tak abstrakcyjna że aż niemożliwa a ja liczę na realizm.

ocenił(a) film na 7
wdwdr

Dla porywacza to nie byl spontan typu "wow, ale dzis piekny sloneczny dzien, chyba uprowadze jakas blondyne". Jego akcja to nie byl przypadek tylko wczesniej przygotowywana akcja tak jak to seryjni mordercy maja w zwyczaju. Pewnie szykowal sie do niej od dluzszego czasu, wiec w takich okolicznosciach nie czepianie sie o to ze nie sprawdzil jej telefonu i popelnil inne kardynalne bledy to nonsens. Co do samych bledow to w filmie bylo ich sporo, ale mimo ich obecnosci-tak jak mowiles- film na prawde dobry

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones