PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=580801}

Atlas chmur

Cloud Atlas
7,1 182 826
ocen
7,1 10 1 182826
5,4 26
ocen krytyków
Atlas chmur
powrót do forum filmu Atlas chmur

Ja pierdziu! Ten film wręcz rzyga patosem.
No i ta kiepska charakteryzacja na czele z przyklejanymi gębami pokroju Meksykanki z pieskiem.
Koncepcja przypomina mi "dzieło" Seana Penna pt. "The Tree of Life". Piękne obrazki z lotu ptaka i kręcącej się nad głowami kamery a w tle frazesy, który sam Paulo Coelho, by się nie powstydził. Litości...

ocenił(a) film na 10
donmarciano

Dałeś 9 "Grawitacji". Tam patos też jest. I to dużo. A tak na poważnie, rozumiem Twoje naburmuszenie, ale nie zmienia to faktu, że "Atlas..." jednak wymaga patosu, albowiem myśl tam poruszona właśnie tego wymaga. Koncepcje bytu, sensu naszego życia, tego jak wpływamy na innych ludzi, co możemy zrobić na tym świecie, itd. to nie są myśli z dupy wzięte, ale naprawdę wielkie, piękne i potężne myśli. I do wielkich i potężnych myśli patos pasuje idealnie, choćby te myśli były oczywiste - jak niektórzy twierdzą - i nie warte powtarzania.

Z drugiej strony zauważyłem stosowanie patosu do rzeczy absolutnie płytkich, infantylnych i głupich, bo oto oglądam sobie TVP 2, The Voice od Poland, tam jakaś amatorka ściera się w jakimś utworze, okazuje się, że ona śpiewa to, aby oddać hołd jakiejś zmarłeś na raka uczestniczce programu... w tle skrzypce, czarno biały obraz, wilgotne oczy jurorów... to jest dopiero patos, to jest dopiero sztuczne pompowanie i właśnie to - nie "Atlas chmur" zasługuje na wytykanie zbędnego patosu.

Lukas_Art

Dałem 9 i nie wycofuję się z tego. Grawitacja ma (przynajmniej dla mnie) tę magię kina, którą pamiętam z dzieciństwa w filmach np. Spielberga. Równie infantylnych ale pozwalających oderwać się na te 2h od otaczającej rzeczywistości. Tylko w tych filmach jest margines na przymrużenie oka i przyjęcie z dystansem konwencji filmu, z często nonsensownym scenariuszem - w którym nic nie trzyma się kupy ale jednak jest to "coś". W Atlasie Chmur niczego takiego nie doświadczyłem.

ocenił(a) film na 10
donmarciano

Pewnie dlatego, że "Atlasu chmur" - chwalmy pana - nie kręcił Spielberg.

ocenił(a) film na 4
Lukas_Art

Co by nie gadać, Spielberg jest znacznie bardziej utalentowanym reżyserem od rodzeństwa. jak do tej pory zrobili dwa dobre filmy (ten lesbijski Thriller i Matrix). Spielberg ma na koncie znacznie więcej

ocenił(a) film na 10
jos_fw

Mniej więcej tyle, ile Łepkowska. Gdyby rozpatrywać twórczość ilościowo, to równie dobrze można by zgnoić Kubricka, prawda?

ocenił(a) film na 4
Lukas_Art

Nie, po prostu Spielberg zrobił kilka genialnych, przelomowych filmów. Wachowscy - jeden (to też dużo, ale gdzie im do Spielberga)

ocenił(a) film na 10
jos_fw

No wiesz, jak wiadomo wszystko to kwestia gustu. Dla mnie Spielberg był najlepszym reżyserem gdy miałem jakieś 12 lat. I nie mam zamiaru tutaj nikogo obrażać, wręcz przeciwnie - nikt nie pobudził tak dziecięcej fantazji, jak on. Ale wiesz... gdy już się człowiek naje tych wszystkich fajerwerków, tych gadżetów, chce się czegoś więcej. Niestety owo "więcej" znajduje się gdzie indziej. Dla mnie byli to Wachowscy, był to Kubrick (właściwie dwa jego filmy), był to Aronofsky i może jeszcze paru mniej znanych reżyserów.

Wcześniej chodziło mi o to, że cieszę się, że za "Atlas..." nie wziął się Spielberg, bo po prostu od ponad dekady nie stworzył nic przełomowego. A "Atlas..." w jakimś stopniu filmem przełomowym jest. Dla mnie był. I właśnie dlatego tak napisałem.

ocenił(a) film na 4
Lukas_Art

Dla mnie Atlas niczego nie przełamuje, tylko mnie załamuje, jak wiesz. Nie chcę się licytować na nazwiska - zerknij w mój profil i zobaczysz, jakich reżyserów lubię (i Aronofsky, którego nota bene lubię, im nie podskoczy). Ale zarazem nie da się wyłączyć z historii kina Spielberga, który bije Wachowskich na głowę szczytem swych osiągów. Jest prekursorem - obok Lucasa - Kina Nowej Przygody. Poszukiwacze Zaginionej Arki to był szok estetyczny - znakomicie pamiętam te czasy. Nie wspomnę o Szczękach rewolucjonizujących horror itd. A tak nawiasem mówiąc, Wachowscy też od ponad dekady nic ciekwego nie zrobili (a niektóre ich rzeczy wręcz są żenujące - Spielberg nawet w słabej formie na taką popelinę by sobie nie pozwolił)

ocenił(a) film na 10
jos_fw

Dla mnie Wachowscy to wyłącznie "Matrix" (cała trylogia), "Atlas..." i "V jak Vendetta". Z kolei Spilberg to "Lista Shindlera" i tak jak mówisz "Szczęki". I na tym koniec.

Jeśli chodzi o Twoją listę reżyserów to pobieżnie sobie przejrzałem i szczerze mówiąc niewielu z nich kojarzę. Może to dlatego, że nie przepadam za kinem starej daty (z wyjątkiem Hitchcocka, którego uwielbiam).

ocenił(a) film na 10
jos_fw

Przejrzałem też listę filmów, które oceniłeś. Zauważyłem, że niewiele tam tytułów powyżej oceny na 7. Czemu tak jest? Pooceniaj swoje hiciory.

donmarciano

Niexroxumialeś filmu.

Lukas_Art

Ludzie zawsze szukali sensu życia i chcieli żeby ich życie było coś warte...tymczasem, moim zdaniem, jesteśmy tylko "dust in the wind" biologicznym bytem, który nie ma żadnego znaczenia.

ocenił(a) film na 10
anetaw9

Twoja wypowiedź bardzo mi się podoba. Podejrzewam, że to dlatego, że kończę właśnie "Dzieci Diuny", a tam tego typu teksty padają bez przerwy ;)

ocenił(a) film na 7
donmarciano

Nie znasz się. Ten film ma świetny scenariusz a ty go nie rozumiesz. Poza tym ja lubię takie "frazesy".

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones