jaki widziałem. Inne, nawet te sygnowane nazwiskami znanych reżyserów, maja imho poziom "xeny
wojowniczej księżniczki' z kosmitami. Tak, mam na myśli Defiance i inne Falling Skiesy...
W odróżnieniu od powyższych, serial prezentuje raczej (mniej lub bardziej) prawdopodobne
scenariusze przyszłości, a nie bajki o...
Potrzebuje porównania czy ten serial jest bardziej jak dramat spokojny bez efektów coś jak filmy : Mr.
Nobody, Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia, Grawitacja, Melancholia, Gattaca - Szok przyszłości,
Czy bardziej jak połączenie akcji z ciekawą szybką fabułą jak w : Wyspa, Kod nieśmiertelności,
Surogaci ,...
Największą porażką tego serialu jest odtwórczyni głównej roli.
Dopiero w serialu (z napisami) można było dokładnie się przyjrzeć jej grze... masakra.
Najbardziej wkurza mnie jej permamentna smutna mina zbitego psiaka.
I te zbliżenia kamerą na twarze niczym w "Bold & beautiful"
Bosz.. i te sceny wślizgnięcia się...
Istotnie nie powala, ale nie jest aż tak zły, jak niektórzy szanowni forumowicze oceniają.
Coś jest w samym zamyśle tematycznym.
Ja bym mu dał szansę na drugi sezon.
Aktorstwo jak każdy widzi ale jakby nie patrzeć po obejrzeniu 12 epizodów wreszcie nie mogę się
doczekać kolejnego odcinka :)
Gdybym nie był fanem sci-fi pewnie już dawno bym przestał oglądać (bądźmy szczerzy dość nudnie
prowadzone są wątki) a szkoda by było. Nie jest to może górnych lotów serial ale na chwilę...
Wiele osób w innych wątkach wypowiada się nad niby głębokością fabuły czy sensownością scenariusza.
Mimo że ten serial od początku jest po prostu głupi.
Od początku.
Sam główny wątek, kosmita który magicznie wchodzi ludziom do mózgów i zapładnia kobiety ;).
Nie jest to w ogóle wyjaśnione, do tego dlaczego to...
Pierwsze odcinki to sci-fi, potem serial familijny, następnie lekki thriller, morderstwa, wreszcie zupełna
komedia... Ten serial jest jak postmodernizm - jest tu wszystko, no może poza erotykiem. Ilość
niedorzeczności i głupot narasta w toku akcji gwałtownie, ale to dodaje temu dziełu tylko rumieńców i
uroku....
Odcinek 7 i 8 były połączone, a dzisiaj premierę ma 9 i 10 również połączone. Nie mogę się doczekać napisów :D Fabuła jest genialna, ciekawe ile zrobią sezonów?
To może być niezły serial. Fabuła może i wtórna, ale mająca jakiś potencjał. Mamy tu ładną
scenografię, wystarczająco duży budżet, znanych aktorów (Sanada - na tak, za to nie przepadam za
Halle Berry) - coś z tego można sklecić. Ale jeśli chodzi o drugi odcinek, to mam wrażenie, że to co
siada najbardziej, to...
Motyw przewodni perfidnie zerżnięty z "Żony astronauty". Tam obsada grała na poziomie, tutaj nie (co mnie zupełnie nie zdziwiło gdy ujrzałem Berry w roli protagonistki - na plus trzeba jej przyznać, ze się trzyma mimo tej niemal 50tki na karku. Jednak to nie erotyk aby miało mieć to zasadnicze znaczenie).
Dziecko...
Jak tam jednak będą jakieś kosmiczne (SPOILERY) duchy ;-/ zapładniające astronautki to dam sobie
spokój.
Motyw z dzieckiem robotem jest interesujący - jednak jego zachowania już nie bardzo, bo czy roboty
mogą być złośliwe i nieposłuszne?