W nocy, w ogromną nawałnicę, dzień przed egzekucją, wielokrotny morderca (Pruitt Taylor Vince) zostaje przewożony na rozmowę z sędzią (Holmes Osborne) w sprawie nowych dowodów. W tym samym czasie kilka innych przypadkowych osób, nie mogąc w tak wielką ulewę nigdzie dojechać zatrzymują się w małej mieścinie. Tutaj rozpoczyna się wielki koszmar. Kto zabija? Czy coś łączy tych ludzi?
wariata może dziać się wszystko, film szybko staje się dość nudny (gdy wszystko jest możliwe, nic tak naprawdę nie jest zaskakujące). Gdyby jeszcze akcja miała choć minimalne realne "zaczepienie" psychiatryczne, ale to fantazja na poziomie filmów o wilkołakach.
... tak moi drodzy, to taki oskubany frazes ale w tym wypadku właśnie ma miejsce. Można się wielu rzeczy czepiać: poszczególnej gry aktorskiej, dużej ilości małych błędów filmowych itp. ale fabuła, pomysł, napięcie, nieprzewidywalność, zakończenie i zwroty akcji nie pozwalają nikomu kto film ZROZUMIAŁ ocenić go niżej...
więcejWszytko ok ale tak gównianego i tandetnego zakończenia dawno nie widziałem:D gdyby nie to było by wyżej.